wtorek, 24 listopada 2009

Matura z Operonem i Gazetą Wyborczą



Na tegorocznej próbnej maturze z Operonem i Gazetą Wyborczą pojawił się temat w którym padły takie nazwy jak: winyl, John Zorn, Beatles, Ślizg (!), Vienio (!), Pelson (!). Zajawka kipi kipi kipi kipi kipi kipi gęsto. Wspomnień czar, bo przywoływany numer Ślizgu pamiętam do dziś, i nie musiałem czytać tekstu, bo znałem odpowiedzi chłopaków, które były umieszczone w cyklu kultowym, bo w cyklu "Za trzy".

poniedziałek, 23 listopada 2009

Wielkie oczekiwania od Wielkiego Joła



Tak. Wielkie Joł wiele projektów zapowiada, ale nie wszystkie pewnie ujrzą światło dzienne. Bardzo czekam na "Notes 2.1" Tedego, choć pierwszej części nie słuchałem do dziś. Oczywiście, obiecuję ten błąd naprawić. Znaczy inaczej, słyszałem kilka numerów, które mnie zniechęciły, ale znowu też, słyszałem kilka takich, co mnie rozłożyły na łopatki. Do końca roku postaram się ogarnąć ten projekt, tak żeby zdążyć przed premierą nowej części, o, tak by było najlepiej. Na bitach znowu Sir Michu i bardzo dobrze, bo bardzo typa polubiłem. Tylko, żeby nie robił takich bitów jak...albo nie, niech robi to jak czuję. Wsród gości może będzie ten pan u góry, który śmiga po ulicach Nowego Jorku w koszulce Wielkie Joła? Fajnie by było. Kolejną płytą na którą czekam, bardzo bardzo bardzo, jest longplay długozapowiadany ekipy Smagalaz. Trzy single chyba już były, poniżej mój ulubiony z nich, z WFD. W dodatku zrobili bardzo miły, pasujący do numeru klip. Brawo i ukłon (kukło). O nowym WFD słyszałem ostatnio plotkę (pl.otka), że bity będzie robił dla chłopaków m.in. DJ Wich (!), który grał z nimi w Londynie. Gdyby tak było faktycznie, to...znowu pokłon. DJ Wich zajebistym producentem jest, i to wiadomo, nie od wczoraj (od "Złotego dotyku" w moim przypadku). Nowe WFD kolejna płyta, ta, zapowiedziana na rok 2010. Wierzę też wciąż, że Waldemara "Naga prawda" kiedyś ujrzy światło dzienne + GTW. Bardzo wierzę w GTW. Debiuty, na swoje debiuty w ramach wytwórni czeka kilka postaci: Psychostach, Verte, Seta. No właśnie Seta. Czekam. Jeśli chodzi o niesforny duet to póki co bardziej czekam na projekt Wujka niż Człowieka, choć Człowieka lubię tak samo jak Wujka (i debiut wspólny wciąż leży na półce). Mam też na uwadze, że w każdej chwili mogą zaatakować DJ'e z armii WJ. Najbardziej chyba możliwy jest świąteczny atak DJ'a Macu Macu z mixtape'm "Jaram się 2". Oprócz tego jest możliwość, że uderzy on z PLNY Textylia (np. "Wypijmy te brandy"). Buhh, Dj Abdool też PODOBNO działają w studiu. Nic nowego nie słychać od Numera. Może nie planuję aktualnie żadnych ruchów? Odpoczynek? Sprytnie. Jama Zua mi chyba nie przypadnie do gustu, Zgrywus po zwrotce kończącej płytę "Ścieżka Dźwiękowa" raczej też nie. Bardzo chciałbym usłyszeć debiut Kiełbasy, no i rzecz jasna...Almanach.

Ultrafiołolet Kid Sister



To jest debiut roku. Kid Sister to współczesna Monie Love, amerykańska wersja Lady SOV. To taki hip-hop, który lubię, bo nie wieję nudą. Energia nie z tej planety, płyta po brzegi wypełniona bangerami. Bardzo przyjemnie się tego słucha. Życzę pierwszego miejsca we wszystkich rankingach, mnóstwa koncertów, sukcesu, bo materiał jest tego wart. Wiele osób tego może nie skumać (nie skumają tego baunsu?), ale na pewno skumała to Estelle, Kanye West, A-Track, ludzie z Fool's Gold, hmm, Cee-lo (!). Na pewno skuma to masa DJ'ska, która powinna męczyć te numery w różnych kombinacjach od dawna. No zakochałem się, choć wiele numerów znałem już wcześniej. "Pro nails" lata gdzieś tak od 2 lat, "Get fresh" kojarzę z jakiejś składanki czy tam mixu (raczej składanki), "Control" też dawno wypuszczono. Chicago ma kolejnego wielkiego artystę. Arystkę. Rapującą i śpiewająca (patrz kawałek 11, gdzie użyto tego przefajnego efektu, co dźwięk przechodzi z jednego głośnika w drugi, i potem wraca). Jak wszystkie płyty będą tak fajne, to ta dziewczyna będzie miała spory problem za 10 lat, gdy będzie robiła swoje "The best of". Słuchajcie dzisiaj tylko tego. Powiew świeżości, Kid jest na prawdę niezła. Sprawdzaj!

Dwa duety, dwa razy Nowy Jork, dwa razy newschool



niedziela, 22 listopada 2009

Zeus wraca tu (jest tu pierwszy raz), bo nagrał nowy album!



No nie wiem, niby taki dojrzały, a wraca w miejsce, gdzie jeszcze nie był. Widać, że to strasznie jak w horrorze, wyluzowany typ. Gadałem kiedyś z Bogiem Olimpu i faktycznie, luzu mu nie brak. Nie brak też mojej zajawki na kolejny album, płyta Zeusa. Okładka jest mistrzostwem, dwa kawałki które słyszałem to też mistrzostwa świata, bo trzeba wam wiedzieć, że oprócz tego singla u góry, który właśnie teraz powinien u was lecieć, jest jeszcze w serwisie Youtube dostępny numer "Mamy funk dla Ciebie". Bardzo dobry, funk prawdziwy, fantastyczny! Aż chce się żyć! Niech żyje Zeus!

Pozytywnie!



Napij się wódeczki, chodź na bibę. Zagadaj do sąsiadki, umyj naczynia. Pojedź do Czech, nakręć jakiś film. Poczytaj książkę, kup płytę winylową. Porozmawiaj z kimś fajnym, ogarnij obiad. Idź na browarka, napisz jej sms-a. Idź na rower, przeczytaj wszystkie e-maile. Powspominaj stare czasy, pograj trochę w kosza. Zrób zadania z matmy, idź na koncert. 100 pompek, Kuba Wojewódzki, książka o umyśle, teledyski, wiersze, Internet, okayplayer.